Nastał dzień wyczekiwany przez naszych wychowanków cały rok...MIKOŁAJKI...każdy zastanawiał się czy był wystaraczająco grzeczny i czy w tym roku zasłużył na prezent i odwiedziny Mikołaja. Od samego rana wszyscy z utęsknieniem wyglądali przez okna, wypytywali czy przyjdzie ,a nawet obiecywali poprawe na następny rok byłby tylko usłyszeć, że Święty i w tym roku nas odwiedzi.